Dziś odbędzie się XIII edycja akcji WWF " Godzina dla Ziemi". Na czym ona polega? Chodzi o to, żeby o określonym czasie (20:30) wyłączyć oświetlenie i tym samym zmniejszyć zużycie energii elektrycznej, która akurat w Polsce w ponad 90% pochodzi ze spalania węgla. Akcja ma charakter globalny i w ubiegłym roku wzięło w niej udział aż 187 państw. Zgasły światła nie tylko w domach, ale i te, które oświetlają znane budowle na całym świecie. W ciemnościach pogrążyły się m. in. wieża Eiffla, piramidy w Gizie czy Taj Mahal w Indiach. Akcja jest potrzebna i ma duże znaczenie bo ok.20% energii elektrycznej produkowanej na świecie jest zużywanych na oświetlenie. Warto zwrócić szczególną uwagę na to, czy właściwie wykorzystujemy światło i czy wybieramy najlepsze oświetlenie. Jedna tradycyjna żarówka odpowiada za wyprodukowanie 10 razy większej ilości dwutlenku węgla niż odpowiadająca jej lampa LED, a większa ilość dwutlenku węgla w atmosferze to wyższa temperatura na Ziemi. W ostatnim czasie dwukrotnie został pobity rekord temperatury na Antarktydzie i wyniósł już ponad 20 stopni C. Wszyscy zatem globalnie musimy zadbać o racjonalne gospodarowanie energią. W tym roku w ramach akcji WWF podkreśla jeszcze jedną ważną kwestią, jaką jest woda. Jej hasło brzmi "Nie tamujmy rzek, niech płyną".